To był super udany wyjazd do koziego grodu.Naszą wycieczkę rozpoczęliśmy od zwiedzania zamku i starego miasta gdzie czekała na nas niespodzianka, a mianowicie…. Koziołek – „ żywy” herbowy koziołek. Tak on polubił nasze dzieci, że postanowił potowarzyszyć nam w dalszym zwiedzaniu. Razem poznaliśmy legendy o nazwie miasta Lublin, placu rybnym, kamieniu przynoszącym nieszczęście, Leszku Czarnym i o Czarciej Łapie. Zwiedzanie to trochę nas zmęczyło i przeszedł czas pożegnać się z Koziołkiem, (który musiał jeszcze dzisiaj jechać do swojego brata, do Pacanowa). A na nas czekał już pyszny, zdrowy obiad. Jak obiad to i deser, a ten dzisiejszy był wyjątkowy bo robiony przez nas samych. Byliśmy bowiem w manufakturze słodyczy „Cukier Lukier” gdzie każdy zrobił własnoręcznie pysznego lizaka. Radości przy tym było co niemiara. Wszystko jednak co dobre szybko się kończy tak i nasz wyjazd dobiegł końca, a my zasłodzeni wróciliśmy do szkoły 🙂
no images were found